środa, 26 września 2012

Butelki, kubki, kubeczki, czyli jak napoić dziecko..

Wczoraj kolejny raz kubeczek Leosia wzbudził zainteresowanie, więc postanowiłam go zaprezentować.


Kiedy Leo był karmiony tylko piersią, nie dopajałam go żadnymi soczkami, herbatkami itp. Wraz z wprowadzeniem coraz większej ilości pokarmów stałych pojawiła się konieczność podawania mu dodatkowych napoi. I tu powstał problem. Mały nie chciał wziąć do ust butelki. Zazwyczaj wszystkie nowości wprowadzam poprzez wcześniejszą zabawę nowym przedmiotem, więc i tu mogłoby się udać. Pomyślałam jednak, że po co mam teraz na siłę wprowadzać butelkę, żeby za miesiąc dwa znowu zmieniać ją na kubeczek.



Zaczęłam szukać alternatywy dla butelki. O złym wpływie kubków niekapków trochę się wcześniej naczytałam, więc te z założenia odpadały. Trafił mi jednak w ręce niekapek innego rodzaju, a mianowicie z "uszczelką" dookoła, tzw. 360. W sklepie, w którym kupowałam dostępny był tylko firmy LOVI, ale wiem, że inne też mają takie kubeczki w swojej ofercie.

Oczywiście Leo dostał go najpierw do zabawy, aby mógł się oswoić z nowym przedmiotem i przyznam, że bardzo szybko go zaakceptował. Kubeczki są wprawdzie przeznaczone dla dzieci powyżej 9m, ale Leo spokojnie poradził sobie z nim wcześniej, bo już około 7-8 miesiąca.

Tutaj znajdziecie szerszy opis:
http://lovi.pl/produkty,kubek_360.html?gclid=CMnhxofpqrICFYS9zAodrhUAMw

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz