Podobno leczony trwa tydzień, a nie leczony siedem dni. Cały czas mam jednak w pamięci słowa położnej prowadzącej zajęcia w szkole rodzenia, że katar u małego dziecka to choroba i nie można go lekceważyć.
Zaczęło się zatkanym noskiem w nocy. Od rana natomiast już ciekła - bezbarwna śluzowata wydzielina. Skonsultowałam się szybko z pediatrą, która osłuchała Małego, sprawdziła gardełko i nie stwierdziła żadnej infekcji. Zalecenie - leczenie objawowe.
Wydzielinę odciągamy "fridą", czyli aspiratorem do małego noska. Na szczęście obecnie nie stosuje się już "gruszek", choć nawet użycie fridy jest wstrząsającym przeżyciem zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Poza tym dziś doszłam do wniosku, że odciąganie wcale nie przynosi pożądanego efektu, ponieważ Leo tak rozpaczliwie wówczas płacze, że nosek ponownie się zatyka. Frida zapewne będzie bardziej przydatna, kiedy wydzielina zmieni się na gęstszą i żółto-zieloną. W tym momencie nie pozostaje nam jednak nic innego jak delikatne ocieranie tego, co wypływa. Do wycierania noska stosuję nawilżane chusteczki, ale i tak nie udało nam się uniknąć podrażnienia.
Przed spaniem staramy się mimo wszystko udrożnić nosek, aby też móc zaaplikować krople na katar dla dzieci. Komfort spania poprawia również włożona pod materac w łóżeczku poduszka, dzięki której Mały ma lekko uniesioną główkę i łatwiej mu oddychać. Ponieważ śpiąc z otwartą buźką Leo strasznie się ślini, dodatkowo na prześcieradło nakładam poszwę na dużą poduchę. Zdecydowanie łatwiej ją zmienić niż prześcieradło, więc można to zrobić dużo częściej.
.. jak to z katarem, musimy go po prostu przetrwać.
Katar zmierza ku końcowi. Faktycznie już trzeciego dnia Frida się przydała. Wydzielina była gęsta i żółto-zielona. Krople do nosa zamieniłam wówczas na sól fizjologiczną (można też wodę morską), aby lekko rozrzedzić wydzielinę i łatwiej móc ją odciągać. No i tak na zmianę, w zależności od tego "jak cieknie" stosujemy krople i sól. No i wciąż czekamy aż samo minie..
OdpowiedzUsuńKatar minął dopiero po 1,5 tygodnia. No ale u dziecka trzeba wziąć poprawkę na to, że nie wydmucha dokładnie noska, więc wydzielina ma prawo trochę dłużej ściekać niż u dorosłego. Najważniejsze - skończył się!
OdpowiedzUsuń